Tłumaczenie: Paweł Kubiak
www.pawel-kubiak.com
Projekt okładki:
Giuseppe di Somma
OSTRZEŻENIE: Lektura niniejszej książki może sprawić, że staniesz się silniejszy, pełen energii oraz dobrego samopoczucia. Poczujesz się niezwyciężony – opisane ćwiczenia sprawią, że staniesz się po prostu nieodparty, wyrzeźbiony i boski. Autorzy nie biorą na siebie odpowiedzialności za późniejsze nękanie ze strony kobiet, które nie będą mogły ci się oprzeć, ani za szkody spowodowane przez bezpruderyjnych mężczyzn nie dających spokoju naszym czytelniczkom.
WSTĘP: Autorzy odradzają zakup niniejszego podręcznika. Dlaczego? Wpędzi cię on w kryzys i sprawi, że poczujesz się zniewieściały. Doprowadzi cię do kresu możliwości fizycznych, które z kolei przyniosą niewiarygodne rezultaty. Doświadczysz też problemów natury finansowej: spodnie będą zsuwać się z bioder, a swetry wisieć na tobie jak worek. Ponadto, będziesz musiał wyrzucić wszystkie koszule kiedy twoja klatka piersiowa po prostu eksploduje od wewnątrz. Ręce staną się większe i wytrzymalsze, wiara w siebie wzrośnie, a pasek u spodni pęknie przy najmniejszym ziewnięciu. To nie koniec: twoje mięśnie brzucha będą tak wyrzeźbione, że Twojej kobiecie będzie się wydawało, że śpi w łóżku ze Schwarzennegerem. Nie oczekuj jednak, że będziemy w stanie poprawić również twoją twarz. Cuda nie istnieją.
WSTĘP 2.0: Autorzy nie biorą odpowiedzialności za powyższe słowa. Niniejsza publikacja nie została stworzona w zastępstwie kuracji medycznej albo wizyty na siłowni. Jeśli jesteś chory – wylecz się. Jeśli chcesz schudnąć, nie myśl, że uda ci się to zrobić poprzez samo czytanie.
INTENCJE AUTORÓW: Sprzedać ci tę książkę a tym samym wiarę w to, że staniesz się przez nią silniejszy, dobrze zbudowany i wyrzeźbiony, pełen dobrego samopoczucia oraz energii.
STRATEGIA MARKETINGOWA: Pomóc ci uzyskać opisane powyżej rezultaty, które sprawią, że polecisz tę książkę swoim znajomym. Dlatego tak bardzo się staraliśmy!
CEL KSIĄŻKI: Sprawić, że ją zamkniesz aby iść na siłownię.
Wstęp, którego autorem (nie) jest Sylvester Stallone: